wtorek, 22 kwietnia 2014

I spy/ discovery bottle // odkrywcza butelka

Dzisiaj przedstawię Wam kolejny bardzo prosty pomysł, a mianowicie butelkę małego odkrywcy. Nie do końca wiem jak taka butelka nazywa się po polsku, czy jest to odkrywcza butelka, butelka do szpiegowania lub jeszcze coś innego.

Produkty:
1. Butelka z możliwe najszerszym wejściem
2. Ryż (najtańszy)
3. Małe zabawki (można użyć tych z Kinder niespodzianki)

Ja do swojej butelki użyłam około 10 zabawek z Kinder niespodzianki. Zabawek może być więcej, może być mniej. W zależności od wielkości butelki i jej szerokości.

Najpierw wsypujemy odrobinę ryżu żeby zakryć dno, wrzucamy jedną zabawkę, wsypujemy ryż, wrzucamy drugą zabawkę, znów wsypujemy trochę ryżu. Należy pamiętać żeby nie wrzucać zabawek jedna po drugiej, w tej sposób "szpiegowanie" jest znacznie łatwiejsze (no chyba, że o to nam chodzi).
Zostawiamy odrobinę przestrzeni przy 'wylocie' i zakręcamy butelkę.

Moi podopieczni naprawdę ulubili sobie tę butelkę, a także niektóre zabawki, które najbardziej lubią znajdywać.

Taka butelka to naprawdę fajna sprawa i daje dosyć duże pole do popisu.
a) Można zrobić bowiem butelki w kilku wersjach kolorystycznych, jeśli mamy dużo zabawek danego koloru np. niebieskiego lub zielonego lub różowego (co jest raczej dosyć łatwe, gdy ma się dla dziewczynkę).
b) Można również pobawić się w wersję pt. "Znajdź mi auto" etc. (również na czas)
c) Przy początkach zabawy z butelką, gdy dzieci nie znają jeszcze wszystkich zabawek, można pytać dzieci, czy pamiętają co właśnie znalazły
d) W momencie, gdy butelka zacznie się nudzić lub po prostu chcemy wymienić zabawki, niech dziecko samo je wyciągnie, lecz bez otwierania butelki. Niech po prostu zacznie trząść butelką aż zabawki znajdą się na górze. Wbrew pozorom nie jest to najłatwiejsze zadanie, szczególnie jeżeli w butelce została jedna zabawka.

Wybaczcie kiepską jakość zdjęcia, robione na bardzo szybko telefonem

1 komentarz: